Clinique, Moisture Surge Intense to bogaty, beztłuszczowy krem-żel który natychmiast nawilża skórę poprawiając jej stan nawet na 24 godziny po nałożeniu preparatu. Stosowany codziennie wzmacnia i odbudowuje barierę hydrolipidową, aby zatrzymać wilgoć i chronić skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Krem przeznaczony jest do cer bardzo suchych, suchych i mieszanych z tendencją do przesuszania.
Krem jest oczywiście bezzapachowy, a konsystencją przypomina delikatny, kremowy żel, który idealnie i gładko rozprowadza się na twarzy. Już podczas aplikacji możemy poczuć natychmiastowe nawilżenie, dzięki któremu ściągnięta, sucha cera staje się gładka i miła w dotyku.
Dla mojej (mieszanej w kierunku suchej) cery, krem okazał się trochę za ciężki na dzień, jednak na noc spisał się świetnie. Najbardziej polubiłam konsystencje, która jest bardzo delikatna a sama aplikacja jest cudownie przyjemna. Jedyny minus o którym już kiedyś wspominałam w przypadku recenzji innych produktów Clinique, jest brak zapachu, a raczej chemiczna delikatnie wyczuwalna, woń. Wole jednak jak produkty pielęgnacyjne mają neutralne, ale przyjemne zapachy.